Grzebie, przerzucam rzeczy, nurkuje w tonie ubrań i innych gratów i dalej nic. Gdzie się podział mój aparat?! Ubolewam bardzo, ale nie jestem w stanie nic poradzić. Moje zdjęcia bywały kiepskie, ale chyba nie aż tak jak wczoraj i te, które dziś Wam pokaże. No i za to chce Was przeprosić.
A na dziś mam przeurocze kurczaczki ; )
Pozdrawiam, Syśka.
świątecznie, pocieszne :3 szukaj aparatu!
OdpowiedzUsuńTo prawda, są urocze :)
OdpowiedzUsuń