Toffifee

Małe, skromne. Toffifee.

Fake plug

Dziś obiecany fake plug MACKA OŚMIRONICY, mój pierwszy. Pomysł nie jest mój, zaczerpnięty z neta.

I jak Wam się podoba?

Planowałam wielkie lepienie na weekend, ale chyba się jednak ono nie odbędzie bo raz że mój Adi cały weekend w pracy i będę musiała zabawiać szkraba, a dwa że jakieś choróbsko mnie bierze, a każda modeliniarka wie , że z katarem i kaszlem ciężko coś zdziałać. 

Pozdrawiam, Syśka. 

Kolejna przerwa + broszka i sztyfty

I znowu miałam dłuższą przerwę. Musicie mi wybaczyć, ale moje maleństwo jest dla mnie najważniejsze i to właśnie jej poświęcam większość swojego czasu. Udało mi się ostatnio przysiąść do modeliny. Pokaże Wam efekty w kilku postach bo trochę tego jest. Dzisiaj moja pierwsza broszka. Tarta.

 Ma specjalne zabezpieczenie ( to takie z dzyndzelkiem na zdjęciu ) dzięki czemu się sama nie odepnie.

Jeszcze sztyfty guziki od padów. I tutaj aparat mi się zbuntował dlatego tak kiepskie zdjęcia, przepraszam.

Dziś późnym popołudniem lub jutro z rana pokaże Wam kolejną nowość u mnie - fake plug.
Pozdrawiam, Syśka !